droga
Gmina się zawzięła i robi nam drogę! Znaczy utwardza drogę. zawsze to cos i nie będziemy juz tonąc w błocie!
Gmina się zawzięła i robi nam drogę! Znaczy utwardza drogę. zawsze to cos i nie będziemy juz tonąc w błocie!
powoli ta budową! Ciągle coś!! Jak sie jedno załatwi i doprowadzi do końca zaczynają sie kolejne schody i rzeczy do załatwienia. Końca nie widać. Przynajmniej ja go nie widzę. Ewidentnie dopadała mnie chandra budowlana !
A teraz troche konkretów.
Załączyliśmy piec. Rany boskie co to ustrojstwo! Obsługa tego czegos niby prosta, a jak sie czyta instrukcję obsługi to jakby jakiś bełkot kosmitów! No bo co to np. jest "ni3" albo d70 i dlaczego niektórzy mają te same funkcje oznaczone jako Pod. i Pr - to co inni maja wyrażone w sekundach, my mamy w procentach, albo odwrotnie , no nic nie rozumiem! Mamy zamontowany do niego sterownik "ognik plus pid" - ponoć sam wszystko robi. Nie jestem tylko przekonana czy dobrze robi,( dobrze czyt. ekonimicznie). Jesli ktoś ma doswiadczenia z piecem Grobelny KTM i owym ognikiem będę wdzięczna za wszelkie rady . Póki co testujemy. Grzeje jak głupi, żeby tylko mniej groszku chciał ze swojej łaski pobierać byłoby super - choć facet, który ma taki sam piec i wczoraj u nas był poobjasniać troszeczkę, stwierdził, że w sumie jak na ustawienia automatyczne to super.
Poza tym Pan Wiesiu, który od jakiegos czasu nam pomaga (taka złota rączka) układa juz płytki w kuchni i na korytarzu. Kuchenne wyglądaja tak:
no nie jest to szczyt moich marzeń ale jak to sie mówi darowanemu koniowi sie w zęby nie zaglada, to i ja nie zaglądam (płytki są darowiznaąod moich rodziców, którzy zdecydowali poniewczasie że nie chcą jednak płytek ale panele, a że nasze kuchnie praktycznie jeden wymiar to pasowały jak w pysk szczelił). Pocieszające jest to, że sa naprawdę w dobrym gatunku i w sumie nie wyglądaja żle, trzeba się troche przyzwyczaic do tych wzoreczków i tyle . Mysle że w komplecie z meblami , które zamówiłam bardzo proste bedzie to jakoś wygladać!
Poza tym wykopaliśmy dół pod szambo - uff - już nachodzi woda - na 2m!!! Na szczęście szambo betonowe to mu chyba rybka taka woda. Na samo szambo jeszcze troche poczekamy, bo jak sie okazało u nas z szambami betonowymi spory kłopot - interesy szmbiarskie sie jakis czas temu pozwijaly i trzeba było sie nieco naaszukac zeby cos znaleźć odpowiedniego w szczególności wymiarowo na nasza działkę i miejsce , które zostało przyszykowane dla szambonura .
W końcu Panowie zamontowali nam piecyk - och jaki on piekny, wielki i wogóle!!!
Do tego naczynko 300l , teraz z niecierpliwoscią czekamy na inauguracje grzewczą. Mam nadzieję, że wszystko bedzie ok. Szczególnie podłogówka, bo czas juz układac płytki na podłodze w kuchni i korytarzu. Do realizacji mebli i schodów niby sporo czasu (15.10) ale czas tak leci że możemy nie zdązyć i znowu bedzie obsuwa Przede mną jeszcze wybieranie AGD i kolorków dla wnetrz, uff. znalazłam namiar na farbę Ceparol - czy ktos może słyszał? Mam nawet wzornik - kolorki sliczne!
Tymczasem małzon zabrał sie za ocieplanie stryszku i garażu, cóz zbliża sie zima!
No i przyszły - wszystkie bez wyjątku - tapety oczywiście!
Teraz pora wybierac farby, hyhmmm może podpowiecie jakie są dobre, które sie dobrze kładzie, bo zupełnie nie mam w tym orientacji, a nie chcciałabym sie potem wkurzać!