i tak sobie dziubiemy...
Data dodania: 2010-05-17
pomimo panującej paskudnej pogody prace posuwają sie pomalutku do przodu
ponizej : kuchnia zaczyna przypominać pomieszczenie do zamieszkania a nie plac budowy
pomocnik dzielnie asystuje:
i od razu praca idzie raźniej! Poniżej widok od strony salonu:
Dzieciaki a konto Dnia Dziecka dostały hustawke od dziadków - sa zachwycone!
taras w przerwie miedzy deszczami został pomalowany na kolor docelowy:
front domu również zyskał nowy wyraz:
i dla odprężenia sprawy ogródkowe:
jukki ledwo odzyły po zimie!Za to orliki świetnie dały sobie radę