wybory to ciężka praca!
ale w końcu sie udało! Tym razem mówię o tapetach - po przewetowaniu setek tapet w internecie, burzy kolorystycznej w moim mózgu, tatam - udało się ! Wybrałam! W tym trudzie i znoju mogłam liczyc jedynie na konsultacje córki w zakresie jej pokoju - faceci sie wypięli zostawiając wszystko na mojej głowie. Ale jak juz napisałam - dałam w koncu rade
A oto efekty:
Piraci do pokoju synka
serducha dla córeczki
sypialnia
przedpokój (zamiast fal, których osatecznie nie udało mi sie zdobyć )
Tapetki oczywiscie położone zostana na jednej ściance lub wkomponowane np. w jakąś wnękę czy co tam jeszcze bedzie. Reszta kolorków dobrana zostanie w tonacje z poszczególnych tapet - na szczęście mam juz wszystko w głowie!